Wpisz szukany wyraz lub frazę w celu odnalezienia artykułu na naszej stronie.


„Czy Fryderyk Chopin koncertował w Sulechowie?”
(Biuletyn Informacyjny Miasta i Gminy Sulechów, styczeń 2009, nr 73, s. 9 - 10)

No cóż, może nie koncertował! Ale na pewno grał! Grał skomponowane przez siebie utwory. Mocno w to wierzę!



Fryderyk Chopin (1810-1849), brąz wys. 67 cm, rzeźba - Alfons Karny - 1949 r.


Fryderyk Chopin urodził się 1 marca 1810 roku w Żelazowej Woli – kompozytor i pianista-zaczął grać na fortepianie mając cztery lata. Ukończywszy lat sześć, uczył się już systematycznie gry na tym instrumencie. Jego pierwszym nauczycielem był Wojciech Żywny, który przez pięć lat wprowadzał go „w tajemniczy świat pięciopalcówek, gam, krzyżyków, bemoli.”


Portret Wojciecha Żywnego, autor: Jadwiga Kunicka-Bogacka,
olej 1969, rekonstrukcja portretu olejnego pędzla Ambrożego Mieroszewskiego z 1829.


To właśnie temu staremu i zacnemu profesorowi (w dniu jego imienin) jedenastoletni Frycek zadedykował Poloneza as-dur. Był to 23 kwietnia 1821 roku.



Karta tytułowa poloneza napisanego przez Chopina dla
Wojciecha Żywnego w dniu jego imienin 23.04.1821 r.


„Mały Chopinek”- tak nazywano go w Warszawie, do której państwo Chopinowie przenieśli się jesienią 1810 roku - był nie lada odkryciem. Już mając sześć lat grywał w salonach wielkich panów i artystów. Mały muzyk stawał się coraz bardziej sławny.

W 1826 roku wstąpił do Szkoły Głównej Muzyki i do 1829 roku kształcił się pod kierunkiem profesora Józefa Elsnera – rektora tejże szkoły.



Profesor Józef Elsner - rektor Szkoły Głównej Muzyki w Warszawie,
do której w latach 1826-1829 uczęszczał Fryderyk Chopin.


W czasie wakacji w 1828 roku, mając osiemnaście lat, wyrusza w swą pierwszą zagraniczną podróż – jedzie z zaprzyjaźnionym z Chopinami profesorem Jarockim do Berlina.



Młodzieńczy portret Chopina.


Podróżowano wówczas powozami lub dyliżansami pocztowymi. Zatrzymywały się one w zajazdach, zwanych również gospodami lub pocztami (gdyż rozwoziły one pocztę). I tak oto, wracając z Berlina, profesor Jarocki zatrzymał się wraz z osiemnastoletnim Fryderykiem w małej miejscowości Züllich (w powiecie Züllichau – Schwiebus). „Züllich”, to obecnie Sulechów, nasz Sulechów! Züllich był wówczas szybko rozwijającym się miastem (uzyskał prawa miejskie w 1312 roku [1]), nazywanym miastem uczniów, urzędników i żołnierzy, z istniejącym od 1766 roku Pedagogium Królewskim (w jego budynku powstało w 1945 roku gimnazjum, a 2 lutego 1946 roku Liceum Pedagogiczne, które w roku szkolnym 1946-47 rozpoczęło normalną pracę).

Instrument zwany fortepianem został skonstruowany w latach 1709-11 przez Włocha Cristoforiego. Wierzę więc, że był on i w Züllichau – przy ulicy Handlowej [2], w poczcie-zajeździe (wyburzonym w latach 50. ub. stulecia). Mój ojciec, Jan Zeman, pokazywał mi miejsce, w którym stał ten zajazd. Wierzę też, że grał na nim Fryderyk Chopin – przyszły kompozytor – geniusz – autor koncertów f-moll oraz e-moll, sonat, preludiów, etiud, polonezów, mazurków, walców, nokturnów, ballad oraz innych utworów. Ech!

Pobyt Fryderyka Chopina w Züllichu (Sulechowie) spisała w swojej książce „Śladami Chopina” Maria Hodoryska (PZWS „Biblioteka Historyczna” W-wa, rozdz. „Pierwsza podróż za granicę”, str. 24 do 32., ksiazka.jpg).


Autorka opisuje to tak:

„…Po dwóch latach pobytu w Konserwatorium, w czasie wakacji 1828 roku… w drodze powrotnej z Berlina dyliżans pocztowy zatrzymał się w małej miejscowości Züllich (obecny Sulechów). W gospodzie chłopiec zaraz siadł do fortepianu. Choć gości było pełno, cisza zaległa jak makiem zasiał. Właściciel gospody założył ręce na grubym brzuchu i patrzył na Frycka jak urzeczony, a cały personel kuchenny stłoczył się w progu, zapominając o zostawionych na gorącej blasze rondlach i patelniach. Jeden tylko pan Jarocki był bardzo zły, bo jeść się chciało okrutnie. Psykał więc co chwila, chcąc zwrócić na siebie uwagę i domagał się głośno sznycla po wiedeńsku. Bez skutku. Nikt się nie ruszył, dopóki Frycek nie wziął ostatniego akordu. Wówczas oberżysta pobiegł do profesora i począł mu winszować syna – geniusza.


Tego było już zacnemu uczonemu za wiele.
- To nie jest ani geniusz, ani mój syn – ryknął wielkim głosem – dawaj pan sznycel do kroćset tysięcy diabłów!!!...

Posiadam tę książkę. Wydano ją w 1963 roku, wydanie trzecie.



Okolicznościowa kartka z 1947 r.


13 października 1947 roku w auli Liceum Pedagogicznego odbył się I Festiwal Muzyki Chopinowskiej. Wydano z tej okazji kartę okolicznościową.
W 1949 roku, w setną rocznicę śmierci Fryderyka Chopina, w holu liceum została wmurowana tablica pamiątkowa. Treści tej tablicy nie cytuję, gdyż nie znoszę takich zwrotów jak „pełną dłonią czerpał...”, czy też „radosnym wzrostem i siłą Polski Ludowej w dobie budowy socjalizmu...” No cóż, to już pozostanie Naszą Historią!

W 1958 roku, w 130 rocznicę pobytu Fryderyka Chopina w Sulechowie uroczyście wmurowano tablicę pamiątkową na wieży ratusza – wraz ze słynnymi słowami z „Fortepianu Chopina”.


Utwór ten napisał Kamil Cyprian Norwid:

”… i była w tym Polska od Zenitu
wszechdoskonałości dziejów
wzięta tęcza zachwytu
Polska – przemienionych Kołodziejów!



Zaproszenie dla mego ojca Jana Zemana na wyżej opisaną uroczystość.


W końcu lat 50-tych ub. stulecia byłam wraz z Rodzicami i p.p. Basińskimi (sulechowski zbór) na koncercie świeżo upieczonej laureatki Konkursu Chopinowskiego 1955 roku, Lidii Grychtołówny. Była ona w żałobie, tuż po śmierci swej matki. Tłum mieszkańców Sulechowa czekał na nią kilka godzin. To był mój pierwszy w życiu koncert. Byłam wtedy uczennicą Szkoły Ćwiczeń przy Liceum Pedagogicznym.

W 2005 roku, mój wieczór literacki „Repatriantka 1945-2005” zilustrowałam preludium Chopina.

No cóż, wciąż czuję się Sulechowianką, która wraz z Rodzicami słucha nagrań kolejnych Konkursów Chopinowskich u p. p. Basińskich (z „czarnych płyt”), oraz słuchającą wieczornych Koncertów Chopinowskich w II programie Polskiego Radia – czuję się dziewczynką wychowaną przez Rodziców w kulcie Chopina!



Odlew ręki Fryderyka Chopina wykonany w dniu jego śmierci
17.10.1849 r. przez francuskiego rzeźbiarza Augusta Clesingera.



Pierwsza i jedyna fotografia Fryderyka Chopina wykonana
na kilka miesięcy przed śmiercią w roku 1849.


Maria Kuszneruk z d. Zeman
Bełchatów listopad 2008

[1] Pisałem już o tym w artykule „Sulechowski zamek cz .I”, że sulechowski kronikarz Bruchmann pisał w 1665 r., iż miasto z murem obronnym istniało już w 1304 r. W późniejszej literaturze niemieckiej autorzy podają lata założenia miasta na 1258 – 1268. (Biuletyn Informacyjny Miasta i Gminy Sulechów, nr 66 czerwiec 2008, s . 10) - Marek Maćkowiak,
[2] Nazwa ulicy była błędnie podawana. Pisałem o tym w artykule „Legendy Ziemi Sulechowskiej”, że była to ulica Okrężna, a nie Handlowa (dawniej Sukiennicza - Biuletyn Informacyjny Miasta i Gminy Sulechów, nr 61 styczeń 2008, s. 10) – Marek Maćkowiak.


Powrót - Prasa | Powrót - Miejscowości w historii