W chwili bitwy pod Kijami – Pałckiem w dniu 23 lipca 1759 r. Małachowski dowodził 7. eskadronami liczącymi ogółem 1.560 jeźdźców, które wchodziły w skład tylnej straży armii (odwodów). W jej składzie było również 6. batalionów piechoty, których dowódcą był gen. – major Christoph Heinrich von Grabow (1700 – 1770). Obaj generałowie podlegali bezpośrednio pod rozkazy adiutanta gen. - majora Moriza Franza Kasimira von Wobersnow (1708 – 1782)[1].
Jak podają opisy bitwy oddział Małachowskiego uczestniczył w zwiadzie. Miało to miejsce 23 lipca, około godz. 11.00. Obserwował on m. in. przemarsz trzech kolumn wojsk rosyjskich od strony Kolesina (Goltzen) przez Karczyn (Harte) i Buków (Buckow) w stronę Rosina (Rissen) i Kępska (Schönborn). Wydzielone z jednej z kolumn, baterie artylerii rosyjskiej, rozpoczęły ostrzeliwać pruską redutę ulokowaną na Wzgórzu Dębów (Eichberg) koło Kalska[2]. Ostrzał przeprowadzono z około 1/ 4 mili (tj. 1 mila pruska = 7.532,48 m). W tym czasie dowódca armii pruskiej gen. – dywizji Karl Heinrich von Wedell (1712 – 1782) znajdował się na rekonesansie. Z meldunkiem o ostrzale i przemarszu Rosjan przygalopował oddział Małachowskiego[3]. Początkowo Prusacy sądzili, że celem manewru Rosjan jest marsz w kierunku Świebodzina. Część lewego pruskiego skrzydła wymaszerowała do ostrzeliwanej reduty z obozu, który rozciągał się od Sulechowa po Kalsk. W pruskim obozie stacjonował m.in. gen. Wobersnow z 6. batalionami piechoty i 7. eskadronami huzarów Małachowskiego. Natomiast sztab pruski stacjonował w sulechowskim zamku. Razem z „żółtymi huzarami” Małachowskiego do ostrzeliwanej reduty pod Kalskiem podążył regiment kirasjerów nr 7 dowodzony przez gen. – maj. Christina Sigismunda von Horna (1714 – 1762), regiment kirasjerów nr 1 dowodzony przez gen. – maj. Gustava Albrechta von Schlabrendorfa (1703 – 1765) oraz regiment piechoty nr 31 dowodzony przez gen. – maj. Johanna Georga von Lestwitza (1688 – 1767). Kiedy dowódca armii pruskiej gen. Wedell dotarł do reduty na Wzgórzu Dębowego Młyna (Eichmühle Berg) okazało się, że rosyjskie wojska zmierzają w kierunku na Krosno Odrzańskiego. Wedell wydał rozkaz Małachowskiemu, aby wraz ze swoimi huzarami przekroczył Strumień Dębowego Młyna (Eichmühlen Fliese; dzisiejszej Rakówki) i zaatakował przeciwnika. Małachowski po rozpoznaniu terenu zorientował się w sytuacji i zawrócił meldując gen. Wedellowi, że prąd wody w strumieniu uniemożliwia to zadanie[4]. Oprócz tego teren pomiędzy Niekarzynem i groblą przy Dębowym Młynie (Eichmühle) jest odsłonięty, a Rosjanie ostrzelali jego oddział ogniem artylerii ze wzgórz od strony północno – zachodniej koło wsi Niekarzyn. W 1795 r. strumień Dębowego Młyna (Eichmühle Fliese) posiadał cztery przejścia: most we wsi Niekarzyn (Nickern), groblę przy Dębowym Młynie (Eichmühle), małe przejście koło wsi Głogusz (Gloksen) i pobliskiego folwarku Głogusz (Gloksen Vw.) oraz most przy tzw. Wielkim Młynie (Großmühle) w Kijach, tj. na głównym trakcie z Sulechowa przez Kije do Krosna Odrzańskiego. Bezpośrednie przejście przez strumień na odcinku Niekarzyn (Nickern) – Dębowy Młyn (Eichmühle) uniemożliwiały bagniste łąki rozciągające się na szerokości 100 m, po obu stronach strumienia[5].
Małachowski chcąc przejść przez most w Niekarzynie otrzymał ogień artyleryjski od stacjonującej koło Niekarzyna rosyjskiej dywizji hrabiego gen. Williama Willimowicza Fermora (1702-1771). Dowódca armii rosyjskiej hrabia gen. Piotr Siemionowicz Sałtykow (1698 – 1772) na moment wstrzymał przemarsz przez kalskie lasy mocno rozciągających się wojskowych kolumn swojej armii na wzgórzach północno – zachodniej strony wsi Kalsk. Po ostrzale reduty pruskiej przez baterie rosyjskie gen. Fermora Rosjanie kontynuowanli marsz w kierunku wsi Pałck, do której armia Sałtykowa dotarła około godziny 13.00[6].