Wpisz szukany wyraz lub frazę w celu odnalezienia artykułu na naszej stronie.


PIŁKARSKIE LEGENDY SULECHOWA – EUSTACHY SZUMOWSKI (1909 – 1978).


Początki sulechowskiej piłki nożnej są bardzo dobrze udokumentowane dzięki skrupulatności Hilarego Furmańskiego, który pod datą 1 września 1945r zapisał...”I dając nazwę klubowi naszemu „Sulechowianka” rozpoczęliśmy pracę w świecie sportowym. Były to ostatnie dni sierpnia 1945...” Pierwszy mecz rozegrano 3 września 1945r z drużyną Gromu Wolsztyn, ulegając gościom 2 : 4. W ciągu następnych dwóch lat drużyna rozegrała 101 spotkań, a 33 piłkarzy strzeliło 376 bramek.

26 października 1947r, w turnieju Pow. Urzędu Wych. Fiz. w Świebodzinie z udziałem trzech drużyn zadebiutował w I składzie Sulechowianki – Eustachy (Stachu) Szumowski. KS. Sulechowianka zwyciężyła, a Szumowski na stałe zadomowił się w linii ataku. Kilka szczegółów biograficznych naszego czołowego piłkarza. Urodził się 22.09.1909 r. w Zagórzu k. Lwowa. Ucząc się zawodu kolejarza (po ojcu), poznawał jednocześnie tajniki gry w piłkę nożną. Poznał je na tyle dobrze, że w wieku 17 lat rozegrał pierwszy mecz w barwach „Czarnych” Lwów. W roku 1933 wraz z późniejszym trenerem reprezentacji Polski – Ryszardem Koncewiczem bronił barw lwowskiej „Lechii”. Karierę piłkarską przerwał wybuch II wojny światowej i wywiezienie na roboty do Niemiec. Stracił na kilka lat kontakt z rodzicami i rodzeństwem. Po zakończeniu wojny, jeszcze w Niemczech rozgrywał mecze przeciwko wojskowym drużynom we francuskiej strefie okupacyjnej. Wiosną 1946 r. odnalazło się rodzeństwo Szumowskiego, które osiedliło się już w Sulechowie. To był główny impuls powrotu do kraju. Zamieszkał w Sulechowie, a pracę znalazł w Centralnej Szkole Kultury Fizycznej w Czerwieńsku jako magazynier. Postanowił także kontynuować karierę piłkarską. Właśnie dzięki skutecznej grze w piłkarskich klubach Sulechowa przeszedł do legendy tej dyscypliny sportu. Nie imponował warunkami fizycznymi ale dzięki temu był „królem przedpola”. W drużynie byli skuteczniejsi od niego napastnicy, ale Szumowski był jej mózgiem i to z jego dokładnych podań, oni strzelali bramki. Jednak głównym powodem była ilość rozegranych w karierze piłkarskiej spotkań.



Mijały kolejne lata, przybywało rozegranych meczy, Sulechowianka zmieniała nazwy, ale zawsze grali w niej sulechowscy piłkarze, a wśród nich Eustachy, zwany przez kolegów „Stachem” Szumowski. Pan Hilary Furmański skrzętnie liczył mecze i bramki i wyszło mu, że 15 sierpnia 1952r mecz Sulechowianki z Kolejarzem Zbąszynek będzie 500 meczem Eustachego Szumowskiego w całej piłkarskiej karierze. Jubilatów w tym meczu było kilku, ale tylu meczy nie rozegrał nikt. Szumowski miał wtedy 43 lata i grał bardzo skutecznie. Przed meczem jubilat otrzymał pamiątkową plakietę z sylwetką piłkarza i odpowiednią dedykacją, dyplom od władz miasta i klubu, a od kolegów srebrną papierośnicę. Zachowały się także pamiątkowe fotografie z tego meczu wykonane przez pana Lazara. Do rekordzistów Sulechowianki w ilości rozegranych spotkań należeli: Kazimierz Wojewoda – 214 meczy, Antoni Turski – 201, bramkarz Ireneusz Wieczorek – 169, Norbert Bratke – 156, Władysław Janiszewski – 130, Leszek Szostak – 113.

Eustachy Szumowski grał jeszcze pięć lat w barwach Ogniwa. W lipcu 1959 r założył rodzinę i rozpoczął pracę jako magazynier w Dziewiarskich Zakładach Przemysłu Terenowego w Sulechowie, skąd odszedł na emeryturę w 1974 r. Władze miejskie odznaczyły Szumowskiego odznaką za zasługi dla Sulechowa, oraz medalem za zasługi dla Województwa Zielonogórskiego. Trener Koncewicz wspominał Szumowskiego jako wspaniałego piłkarza, koleżeńskiego i lubianego przez wszystkich. Podzielam jego opinię, ponieważ przez 1,5 roku pracowałem z panem Szumowskim w „Dianie”. Zmarł w Sulechowie – 15 października 1978r. Dzięki „wyśrubowanemu” rekordowi ilości rozegranych meczy (780), profesjonalnemu, na owe czasy podejściu do sportu i pozytywnym cechom osobistym, uważam że Eustachy Szumowski wszedł na stałe do grona piłkarskich legend naszego miasta.



Wystawa sportu w Izbie Historycznej w sulechowskim zamku.

P.S. Większość informacji zawartych w tym wspomnieniu uzyskałem od żony i syna Eustachego oraz z kronik klubów sportowych „Sulechowianka” i „Ogniwo”, które można obejrzeć wraz z innymi pamiątkami sportowymi w Izbie Historycznej sulechowskiego zamku. Ekspozycja powstała dzięki zapobiegliwości pana Jerzego Wirskiego i pani Krzysztofy Gonciarz.


Andrzej Kowalski,
członek STH

Powrót